Miasta Czarnogóry - małe twierdze cz.2

Cetinje, Bar i Kotor

Cetinje:

Dawna stolica Czarnogóry, z daleka od morza, a jak blisko Parku Narodowego Lovcen. W zasadzie zwrócić uwagę trzeba na dwa punkty. Pierwszy to wspaniały monastyr z zamumifikowanym świętym, którego można podziwiać z bardzo bliska (niestety zdjęć nie można było robić w środku). 

 

 

Kolejna atrakcja, która zachwyca w szczególności najmłodszych turystów, to kowal. W samym centrum starego miasta stoi palenisko i kowal wykuwa różne przedmioty. Nic w tym specjalnego, gdyby nie fakt, że ów pan ma brodę jak święty mikołaj, na twarzy jest dotknięty wiekiem i wykonywanym zawodem, ale płynąca od niego radość jest ogromna. Wszystkie prace wykonuje tańcząc i podrygując w rytm rockowej muzyki. Świetna zabawa i atrakcja miasta. Pan znajduje się na pocztówkach i magnesach pamiątkowych. Jest to atrakcja z tych co się je ogląda, jak się człowiek specjalnie zgubi.  

 

Bar:

Właściwie to Stary Bar, nowa część miasta to osiedla, więc zostańmy przy starej. Stary Bar to idealne miejsce dla tych co lubią górskie krajobrazy, twierdze i ruiny. Zwiedzanie wielkiego labiryntu murów, twierdzy w Barze zajmuje dużo czasu, a dlatego że nie ma jakiś konkretnych wytyczonych szlaków. Zwiedzasz jak chcesz! Możesz wchodzić na mury, do pomieszczeń, piwnic i starych bram. Często schody prowadzą na wysokie mury, gdzie stajesz wysoko nad przepaścią bez barier i zabezpieczeń. Brawura?! NIE! O ile zachowasz zdrowy rozsądek, to raczej swoboda i wolność.

 

Kotor:

Zatoka kotorska to właściwie wizytówka kraju. Znajduje się przy samym wjeździe z Chorwacji i jest jednym z najpiękniejszych regionów kraju. Miasto Kotor posiada przepiękną starówkę i potężną twierdzę, a właściwie mur na skale. Można się tam wdrapać po krętych schodach. Jest to jednak strasznie morderczy wysiłek jak dla trzyletniego dziecka i kobiety w ciąży, ale można... 

 

 

Widok z samej twierdzy jest wspaniały. Góry i doliny przeplatają się ze sobą. Widać kamieniste urwiska, a w dole wszystko przecina zatoka morska. Również sam Kotor widziany z góry to wielki szpic ułożony z czerwonych dachów. Od razu zapomina się o trudach wspinaczki na samą twierdzę. Przepiękny lazur wody, na brzegu palmy a nad tym wszystkim potężne góry. Naprawdę warto! Kotor moim zdaniem to obowiązkowy punk wycieczki do Czarnogóry i trzeba zatrzymać się tutaj na kilka godzin, jak nie na cały dzień.

 

Czytaj dalej 

 

 

poprzednia   następna

 

 

Write a comment

Comments: 0