Droga do Budapesztu

Droga do Budapesztu była straszna… wybrałem przejazd przez Czechy i Słowację. Oczywiście nie chciałem kupować winiet, czasu mieliśmy dużo, po co płacić… W rezultacie poprowadziło nas najkrótszą trasą przez czeskie góry… Zakręty 180 stopni, urwana droga miejscami i co chwila sarny przed maską… i tak się jechało od 23.00 do 4.00 rano… potem przez Słowację znacznie lepiej…

Każdemu kto z Wrocławia jedzie do Budapesztu, polecam ominąć Czechy!!! Drogi w górach potrafią pozbawić życia! A na 100% dostarczają adrenaliny!!! A przez Słowację całkiem fajna droga, nawet omijając autostrady. Granicę z Węgrami przekraczaliśmy w Esztergomie… Właściwie most graniczny na Dunaju… Powitał nas przepiękny widok… 

Czytaj dalej 

 

poprzednia   następna

 

 

Comments: 0